Pogoda mi nie dopisała na tą sesję, pod koniec już byłam nieźle zmoczona, ale uratowałam kilka zdjęć z moją jak że zabójczą i wściekłą miną:D
Stylizacje stworzyłam z kilku warstw ubrań:
~ sukienki z H&M ( po małej przeróbce)
~ dwóch spódnic z sh
~ białej bluzki w kropeczki też z lumpeksa
~ paseka, który sama zrobiłam i nawet nie przypuszczałam, że będzie taki funkcjonalny, pasuje mi do wielu strojów. Uwielbiam go!
~ kapelusika też własnej roboty, tylko mam mały problem z utrzymaniem go na głowie, niestety na moich włosach ciężko cokolwiek utrzymać w miejscu xD
I biżuteria: czarny pierścionek( broszka) z giełdy staroci ,
Pierścionek filiżanka, naszyjnik handmade
I tak z kilku tanich rzeczy powstała nawet niezła stylizacja myślę, że będę do niej często wracała, ale bardziej w wersji bez kapelusika chyba, że znajdę
na niego sposób by trzymał się na miejscu :D
Świetnie to wygląda:) masz bardzo ciekawy i oryginalny styl! Podziwiam za odwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anna S.
Dziekuje:) )
Usuń