Zaniedbałam bloga jeszcze bardziej niż zawsze, mimo że obiecałam sobie chociaż jeden post miesięcznie ;/ bardziej skupiłam się na
instagramie i
facebooku i dodawaniu pojedynczych zdjęć, niż całej sesji. Mam sporo nowych zdjęć i niebawem wszystko pokaże na blogu.
Dzisiaj pokażę zdjęcia z końca października, końcówka pięknej złotej jesieni. Lubie wczesna jesień, gdy jest jeszcze ciepło i kolorowo, mimo że mało mam fotografii z tego okresu w tym roku mi się udało kilka zrobić i to w ostatniej chwili, gdy już wkradała się szara, melancholijna jesień, która mamy teraz
Co mam na sobie :
spódnica - zrobiłam w tamtym roku z bardzo pięknego ale jakże gniecionego się materiału, który znalazłam w lumpeksie. Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam szyjąc właśnie taki rodzaj spódnicy z takiego materiału. Musze niezłe się na prasować, by wyglądała, a i tak po chwili chodzenia cala jest wygnieciona -__-. Mimo to i tak mi się podoba.
bluzka - lumpeks
biżuteria -handmade
kapelusz i buty - giełda staroci
.... czyli właściwie wszystko z second-handu :P