W tym miesiąc miałam okazje odwiedzić Szkocję, a dokładnie Edynburg. Piękne stare miasto z niesamowitym klimatem. Otoczenie ma swój specyficzny klimat, budynki są szare, ponure, ciężkie. Do tego ostre, wilgotne i czyste szkockie powietrze nastrajało mnie czasem w melancholijny magiczny nastrój.
Stare uniwersytety kojarzyły mi się z klimatem Harry'ego Pottera ; p może ten nastrój sprawił nie tylko wizerunek całego miasta, ale także mój strój, a dokładnie nowy płaszczyk, w którym przechadzałam się w zimowym miesiącu po mieście i o którym również chciałam wspomnieć w notce.
Płaszcz zamawiam u lady sloth już dość dawno miał być troszkę bardziej grafitowy niż szary ale myślę, że ten również nie jest zły. Jest dobrze wykonany i ocieplony co jest ważne zwłaszcza jak się mieszka w Polsce, gdzie zima czasami daje w kość, a ładny ciepły płaszczy trudno znaleźne dlatego ciesze się ze go zamówiłam właśnie u lady sloth : )
Chciałabym kiedyś tam pojechać i mam nadzieję, że mi się uda.
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo ładne zadbane miasto :) sama mam zamiar jeszcze nie raz je odwiedzić :)
UsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Aku
o Aku milo że zaglądasz na mój blog : P pozdrawiam
UsuńPiękne zdjęcia, ładna modelka i fajny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Edi to jedno z ładniejszych miast Szkockich, rzut beretem od mojego obecnego miejsca zamieszkania. Nawet dziś spotkałam się tam z lokalnymi lolitami, których jest całkiem sporo :)
dziękuje :) byłam tam dość długo i o dziwo nie spotkałam żadnej lolity ; / może za bardzo skupiłam się na zwiedzaniu : P A miasto naprawdę godne odwiedzenia :)
UsuńPolecam wyszukac na facebooku grupe Scotish Lolitas i jak nastepnym razem bedziesz odwiedzac Szkocje, to moze uda sie umowic z kims z lokalnego commu :)
UsuńOh my gosh these photographs are amazing! I am definitely going to follow your blog! <3
OdpowiedzUsuńunknownprettylies.blogspot.com
thank you ^^
UsuńŚwietne zdjęcia i płaszczyk nieziemski :)
OdpowiedzUsuń