Druga sukienka, którą uszyłam całkowicie w całości i oczywiście ręcznie była inspirowana
la robe à la française, a że materiału miałam mało zrobiłam wersję krótką i wyszło coś w stylu lolita rokoko.
Hmm i szczerze mówiąc w tej całej stylizacji zadowolona byłam tylko z kapelusza xD
W tym samym czasie zrobiłam także koronkowy parasol niestety ulegl zniszczeniu przed uwieńczeniem go na zdjęciu :(
Świetne! :) Tylko szkoda zniszczonej parasolki :/ A, i czy masz pod spodem jakiś stelaż? ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:) parasolka i tak kiepsko wyglądała, więc nie ma co jej żałować:)
UsuńPod tą sukienką akurat mam stelaż ale zazwyczaj noszę halkę z troszkę mniejszym pufem.